– Nikt w tej ustawie nikomu niczego nie zakazuje, ustawa stwarza wolność i możliwości – podkreśliła minister edukacji narodowej Anna Zalewska nawiązując do decyzji rodziców w sprawie wieku, w którym ich dzieci rozpoczynają edukację. Podkreśliła, że proponowane w projekcie zapisy przewidują najprzeróżniejsze sytuacje. – Chcemy wspierać rodziców, dzieci, nauczycieli i organy prowadzące w tym, by ten proces jak najszybciej odwrócić, bo to co zrobił poprzedni rząd z sześciolatkami to była katastrofa – dodała mówiąc o powrocie do wcześniejszych rozwiązań. – Chcemy w tym wesprzeć samorządy i zapraszamy do debaty – podkreśliła.
Wczoraj Sejm przyjął poselski projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który zakłada m.in. podwyższenie obowiązku szkolnego do siedmiu lat. Wprowadzone w ustawie zmiany zakładają przywrócenie obowiązku szkolnego dla dzieci siedmioletnich, odbycia rocznego obowiązkowego przygotowania przedszkolnego dla sześciolatków. Dzieci w wieku od 3 do 5 lat będą miały prawo do korzystania z wychowania przedszkolnego. Projekt zakłada też prawo do edukacji w szkole dla sześciolatków na wniosek rodziców.
W ustawie wprowadzono przepisy dotyczące nadzoru pedagogicznego i kompetencji kuratora oświaty. Przywrócone zostało weto kuratora oświaty w sprawie likwidacji szkół. Organ prowadzący, likwidujący szkołę będzie musiał mieć pozytywną opinię, czyli zgodę kuratora. Nowelizacja daje także ministrowi edukacji prawo powoływania i odwoływania kuratorów i wicekuratorów oświaty.
źródło: men.gov.pl
Każdy rząd dla własnego ego robi rozpieduchę, obywatele i ich dobro ma daleko w 4-ch literach. Tak było, tak jest i tak będzie !
Jakie odbieranie dzieciństwa to niech matki pracujące zostaną w domach i niposyłają dzieci do żłobka a potem do przedszkola tylko dopiero w wieku 6 lat czy to nie jest odbieranie dzieciństwa tak choćby te dzieci od razu w pierwszej klasie musiały umieć czytać i pisać wszystko tylko o sześciolatkach a kto myśli o trzy latkack albo o dzieciach które w zeszłym roku nie poszły do pierwszej klasy bo były nie gotowe emocjonalnie a teraz co będą musiały chodzić jeszcze rok do przedszkola bo nie będzie pierwszej klasy
nie lubię! dla dzieci przedszkolnych zabraknie miejsc w przedszkolach, sześciolatki nieźle radzą sobie w szkole… wcale nie świetnie
I bardzo dobrze!!!
Sylwia – bo mnie nie chodzi o nazwę, chodzi mi o formę zajęć. 🙂
Izabela: tylko sprostowalam informacje ktore podawalas 🙂
Sylwia – ale właśnie o tym mówię, u nas w przedszkolach jest świetnie rozwiązana sprawa nauki, opieki, czasu na zabawę, na wyjście na dwór. W szkole wygląda to zupełnie inaczej.
raz tak raz tak .
Umysł jest nadal młody w wieku 7 lat, a dojrzałość emocjonalna i tzw dojrzałość szkolna nieporównywalna 🙂 Wiem co mówię- jestem nauczycielem. To jest świetna wiadomość.
No jasne,po co wdrazac nauke w mlody umysl,Polska w sredniowieczu intelektualistow nie miala i byla mocarstwm,jak kiedys powiedzial I sekretarz PZPR u.
serdecznie wspolczuje rodzicom dzieci 3 letnich bo teraz one beda mialy problem dostac sie do przedszkoli przez to ze wroca do nich 6 latki bo 5 i 6 latki beda mialy teraz pierwszenstwo w przedszkoalch, ale co tam…..
I niezupelnie zgodze sie z pania Elzbieta, ze 4 latki sa emocjonalnie juz gotowe by isc do szkoly… Raczej czasy tego wymagaja, bo przedszkola straszliwie tu drogie a szkola jest za darmo… Kladzie sie w nl duzy nacisk na to by matki szybko wracaly do pracy i stad te naciski na dzieci… Uwazam ze jedno dziecko moze faktycznie byc juz gotowe czy to na przedszkole czy na szkole, a inne moga nie byc gotowe…
Mysle ze tu jednak bylo by trzeba bylo najpierw wziasc sie za zmiane systemu edukacji w polsce… Dzieci powinny byc odciazone, glownym ich „obowiazkiem” powinno byc dzieckiem, wesolym i chetnym do zabawy, a nie przytlaczanie juz od pierwszej klasy nadmiarem nauki i obowiazkow…
Jak sie porzadnie zreformuje szkole to mozna myslec o ewentualnym obnizeniu wieku dzieci szkolnych… A nie tak od drugiej strony…
Zreszta ja mieszkajac w holandii tesknie za takim jak w polsce przedszkolem, sa duzo lepsze niz tutaj… Gdyby to wszystko tylko dalo sie pogodzic, ech 😉
Rozpisalam sie, przepraszam…
Ja sie bardzo ciesze. Moj syn rocznik 2008 jeszcze mialam wybor bo jest z grudnia i nie poscilismy go. To byla najlepsza decyzja. Teraz corka tez jest z grudnia i jestem przeszczesliwa ze nie bedzie musiala isc jako 6 latek
Nie Izabela… Nauczanie ala przedszkolne jest w wieku 4-6 lat, a potem po prostu sa zajecia rozlozone: czas na nauke, czas na kreatywna zabawe i czas na ponowna nauke 🙂
Jasne, jak większość rodziców się buntowała przeciw przymusowemu wysłaniu 6latkow do szkół, to społeczeństwa to nie obchodziło. A teraz krzywda PO najważniejsza. Nieważne dobro dzieci.
Tylko, że tam pod nazwą „szkoła” funkcjonuje prawie do 8 r.ż. takie nasze nauczanie przedszkolne. To nie są nasze szkolne warunki.
…tu nie o dobro dzieci chodzi a o zmianę wszystkiego na przekór PO i nie ważne czy jest to dobre czy złe….ważne że zmienione. Martwię się bo jeszcze wiele zmian nas czeka ….nocnych zmian.Budzisz się i dowiadujesz że Nasze Nocne Marki w postaci Posłów znowu wpadli na genialny pomysł.Ciekawe co na to Inspekcja Pracy…..czy Nocne Marki mogą tak pracować 24h? Jak się Inspekcja przypierdzieli to się głównego w Inspekcji wypierdzieli
A w Holandii 4 latki są emocjonalnie gotowe by pójść do szkoły!!! No, ale w Polsce to maleńkie dzieci jak mają 6 lat
Dobrze że odwołane ale szkoda że trzeba było to odwoływać. To nie powinno wcale wejść w życie – 6 latki to emocjonalnie małe dzieci. Dwa roczniki dzieci już do szkoły poszły i nikt im tego roku dzieciństwa nie zwróci
Ja zaczelam szkole w wieku 7 lat i chodzilam 8 klas, jestem gorszy sort hurraaaa!☺
Grzegorz Galant W takim rozumieniu to ma sens. Dziękuję.
Tak, OBOWIĄZEK to nie prawo, a zatem w wieku lat siedmiu dziecko musi się już uczyć, ale może też wcześniej.
Dzisiaj w Gliwicach No właśnie, Cytuję wasz temat tej wiadomości: Wprowadzone w ustawie zmiany zakładają przywrócenie „obowiązku” szkolnego dla dzieci siedmioletnich.
Szykuja sie zwolnienia dla nauczycieli,bo moze byc tak ze w tym roku nie bedzie dzieci 7 letnich do szkoł no w tym roku poszly 7 i 6 latki.Poza tym, moga byc łączone klasy pierwsze z kilku szkoł w jednej,z powodu braku 7 latkow „pierwszakow” . dyrkcja juz o tym wspominala. W naszej szkole jest jedno dziecko sześcioletnie odroczone i to wlasnie ono jedno pojdzie do pierwszej klasy. Brawo rząd!
A klas pierwszych bedzie chyba jedno na miasto
Tak jak u nas bedzie 6miejsc tylko bo tyle dzieci musi isc do szkoły co bylybodroczone czyli muj 3latek nima szans w tym momencie na przedszkole bo będą dzieci przyjmowane od samotnych pracujących mama
„– Nikt w tej ustawie nikomu niczego nie zakazuje, ustawa stwarza wolność i możliwości – podkreśliła minister edukacji narodowej Anna Zalewska nawiązując do decyzji rodziców w sprawie wieku, w którym ich dzieci rozpoczynają edukację.”
Artykuł wprowadza ludzi w błąd. Nowe regulacje dają możliwość wyboru rodzicom a nie wymuszają na nich decyzję. Wg mnie rozsądne postanowienie.
Tak oczywiście w innych krajach dzieci idą do szkół mając mniej niż 7 lat lecz te szkoły są mega wyposażone i przygotowane na takie małe dzieci a u nad syf kila i mogila
My mamy taka sama sytuację ale chyba wole żeby powtarzał 1 klasę niz wrocil do zerówki.
Dokładnie rodzice do konca stycznia mają podjąć decyzje czy puszczają dziecko do szkoły jeśli większość dzieci zostanie to nasza Pani Dyrektor w przedszkolu naboru nie będzie przeprowadzać bo już mi o tym mówiła
Panie Jerzy zapraszam do siebie! Mój syn jest z konca roku i poszedł do szkoły nie mając skończonych 6 lat. W klasie ma dzieci z początku roku także automatycznie starsze o prawie rok i jest między nimi różnica w rozumieniu, zachowaniu itd. Może i byłby sens puszczania 6 latkow do szkoły gdyby były do tego przygotowane a lekcje odbywały się tak jak nam to przedstawiali na poczatku roku szkolnego czyli poprzez zabawę na spokojnie. W rzeczywistości jest całkiem inaczej 6 latek ma 1 dzień na dana literke i cyfrę, ma umieć składać literki i dodawać. A potem skierowania do poradnii psychologicznej na testy, zajęcia dodatkowe i pisma o cofanie do zerówki bo dziecko np nie jest rozwinięte emocjonalnie. A to Polska właśnie
I super bardzo dobrze niech te dzieci mają dzieciństwo a nie szybko szkoła potem praca itp
Szkoda,ze moj syn musial w tym roku isc do szkoly jako 6 latek,zobaczymy co bedzie dalej,bo z tym,ze moze zostac w pierwszej klasie,to troche poj….
Dokładnie Grzegorz Galant
Najgorsze to ze przez jeden rok bedzie Malo miejsc w przedszkolach bo większość tych dzieci które miało isc do szkoły zostanie w przedszkolu a o tym nikt w tym nie pomyślał.
Raz sześciolatki do szkoły … Za chwile znowu zmiana… KALEJDOSKOP! :/
Wodę z mózgu robią… Chyba im się w dupach poprzewracało bo mózgu nigdy nie posiadali …
Brawo! Rodzice powinni mieć wybór. Większość 6-latków nie jest emocjonalnie przygotowana do podjęcia nauki w szkole i na tym cierpią.
No i dobrze
Nasze dzieci nie są głupie, tylko szkoły jak i nauczyciele nie są „przystosowani” do przyjęcia takich dzieci.
Przez dekady szliśmy do szkoły w wieku lat siedmiu, i uchodzimy za jednych z lepiej wyedukowanych w Europie. Sęk w tym, że im szybciej dzieci pokończą szkoły, tym szybciej będą wpłacać składki na ZUS. I o to chodziło przede wszystkim.
Dla mnie wszystkie kraje europejskie mogą posyłac dzieci do szkoły nawet w wieku 4 lat, nic mnie to nie obchodzi. Naszym dzieciom nie należy odbierać dzieciństwa, wybór powinien należeć do rodziców, wiec zmiana zdecydowanie na lepsze.
Bardzo dobrze ze zostaja w przedszkolu dlaczego mamy im odbierac dziecinstwo niech sie bawia, uczyc beda sie cale zycie.
większość krajów dzieci chodzą do szkoły w wieku 6 lat tylko nasze są głupsze i nie nadają się do szkoły pewnie główny sortowy uznał ich za gorszy sort