Nie będzie DTŚ? Nie ma pieniędzy!

Gdy po licznych problemach wydawało się, że budowy DTŚ już nic nie zatrzyma pojawiły się kolejne trudności.

Mimo że budowa pierwszego odcinka DTŚ (od granicy z Zabrzem do ul. Kujawskiej) już trwa, to rozpoczęcie prac przy odcinku G2 stoi pod wielkim znakiem zapytania. Z naszych informacji wynika, że na DTŚ zabrakło sporych pieniędzy.

28 listopada miało dojść do podpisania umowy na budowę fragmentu biegnącego od ul. Kujawskiej przez centrum Gliwic do DK88 i ul. Portowej. Kilka godzin przed konferencją, na którą zaproszono media, rzecznik prezydenta Gliwic, Marek Jarzębowski, wysłał e-mail do dziennikarzy informując, że podpisanie umowy zostaje przełożone, ponieważ nalegał na to Marszałek Województwa Śląskiego, Adam Matusiewicz (PO).

Początkowo wydawało się, że może chodzić o to, iż marszałek chce być obecny przy podpisaniu umowy, a podany przez władze Gliwic termin mu nie odpowiada. Jednak rzeczywistość okazała się inna. Urzędnicy z Warszawy i Katowic dopiero teraz zorientowali się, że w ich kasie zabrakło aż 250 milionów złotych na budowę ostatniego odcinka średnicówki.

Jak mogło dojść do tego, że na kilka godzin przed podpisaniem umowy z konsorcjum firm Eurovia Polska oraz Bilfiger Berger Budownictwo urzędnicy zorientowali się, że nie ma pieniędzy na budowę DTŚ? Przecież od lat wszyscy przekonują, że to jedna z priorytetowych inwestycji powstających w województwie śląskim. 

Udało się nam dowiedzieć, że Zygmunt Frankiewicz wraz z Adamem Matusiewiczem wybrali się w ubiegłym tygodniu do Warszawy, gdzie spotkali się z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem. Rozmawiano o dodatkowych pieniądzach z tzw. subwencji budżetowej. W umowie, którą podpisał rząd z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym zawarto punkt, że jeżeli pojawią się problemy z finansowaniem inwestycji, to rząd tym problemom zaradzi. Jednocześnie warto podkreślić, że miasto Gliwice swoją część pieniędzy na budowę DTŚ już wyłożyło. 

Przypomnijmy, że w lipcu została podpisana umowa na budowę pierwszego gliwickiego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej. Drogę buduje firma Skanska. Pierwszy blisko 3-kilometowy odcinek od granicy z Zabrzem do ul. Kujawskiej powstanie w ciągu 25 miesięcy.

Budowa drugiego gliwickiego fragmentu średnicówki o długość blisko 6 km – od ul. Kujawskiej do ul. Portowej i Drogi Krajowej nr 88 – według pierwotnych planów miała rozpocząć się także w tym roku. Czy się rozpocznie, pokażą najbliższe dni, bo na 12 grudnia przeniesiono podpisanie umowy z wykonawcą.

Cała „średnicówka” w Gliwicach ma być gotowa na początku 2015 roku. DTŚ o planowanej długości 31,5 km połączy centra sześciu miast, przebiegając od Katowic do Gliwic. Obecnie kierowcy mogą dojechać z Katowic – przez Rudę Śląską, Świętochłowice, Chorzów – do zabrzańskiego węzła z ul. De Gaulle’a.

Od wielu lat budowę DTŚ w centrum Gliwic próbowała zablokować kilkuosobowa grupa mieszkańców ze stowarzyszenia Gliwiczanie dla Gliwic. Ich protesty i działania znacznie opóźniły budowę drogi, ale nie udało się im jej zatrzymać. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie czeka nas kolejne opóźnienie, tym razem z winy urzędników, którzy nie zauważyli, że zabrakło im ponad 1/3 pieniędzy na inwestycję. 

 

tekst. Łukasz Fedorczyk

Media Społecznościowe

0FaniLubię
3,912ObserwującyObserwuj
0SubskrybującySubskrybuj

Nowe informacje